czwartek, 15 listopada 2012

Rozdział XXIX (29)


W tym samym czasie u Piotrka i Natalii
Para leżała wygodnie na kanapie. Piotrek leżał oparty głową o zagłówek  Natalia opierała głowę o jego brzuch oglądali razem komedię romantyczną na którą namówiła ich Natalia. W pewnym momencie dziewczynę zaczął boleć brzuch. Myślała że to chwilowe w końcu w ciąży tak bywa, lecz po jakiś 30 min. ból zaczął się nasilać coraz bardziej, dziewczyna zwijała się z bólu zauważył to Piotrek.
-Kochanie nic ci nie jest- zapytał zmartwiony
-Nie wiem czy powinno tak boleć w 2 miesiącu- powiedziała słabo Natalia
-Ale jak to jest możliwe, kochanie wstań powoli, jedziemy do szpitala
-Ale może przestanie, zażyję coś
-Nie, nie nie będziesz faszerować naszego dziecka jakimiś proszkami
-No dobra choć już bo nie wytrzymam
-Już już kochanie
Na meczu
Drużyna Skry radziła dobie dobrze. Dziewczyny świetnie atakował, broniły i serwowały. Joasia była w swoim żywiole, grała jak natchniona. W drugiej połowie pierwszego seta ich tymczasowy trener Jacek Nawrocki wezwał dziewczyny
-Dziewczyny, świetnie, wspaniale oby tak dalej. Jestem z was dumny
-Dzięki trenerze- pozwiedzała Marcelina. Do końca 30-sekundowej przerwy drużyna obmawiała strategię i ustawienia, nie można było przecież spocząć na laurach.
Po wejściu na boisko znowu rozpoczęła się gra, tym razem drużyna przeciwna zdobywała punkt za punktem, w pewnym momencie zawodniczka przeciwnej drużyny mocna zaatakowała. Piłka leciała z dość dużą prędkością w stronę Asi, dziewczyna mocną odchyliła się w prawą stronę by odebrać piłkę, piłka odbiła się od rąk Joasi i powędrowała w stronę Marceliny. Dziewczyna zagrała do Joanny, ta podskoczyła  jak najwyżej by móc ja przebić, w czasie lądowanie pośliznęła się i z wielką siłą wylądowała na podłodze. Dziewczyna zaczęłam zwijać się z bólu łapiąc się za nogę, wszyscy ratownicy i trener podbiegli do niej. Po jakiejś chwili lekarz stwierdził że zawodniczka nie jest w stanie do dalszej gry i że uraz nogi jest bardzo poważny i należ zawieść ją do szpitala na prześwietlenie i inne badania. Zrozpaczona dziewczyna uparła się na to by do końca spotkania oglądać mecz z ławki rezerwowych.
Spotkanie nadal trwało, choć dziewczyny straciły jednego seta starły się wygrać następnego co łączyło się z tym że wygrałby cały mecz.
W tym samym czasie (szpital)
Młoda para szybko znalazła się w szpitalu. Natalię przewieziono na salę a zdenerwowanemu Piotrkowi dali leki na uspokojenie.
Po jakiś 30 min z sali w której leżała dziewczyna wyszła pani doktor
-I jak co z nią i z dzieckiem- zapytał zdenerwowany mężczyzna
-W pani Natalii brzuchu zebrało się dużo krwi, niestety nie możemy stwierdzić powodu tego zdarzenia. Będziemy monitorować stan dziecka i matki na bieżąco, niech pan się nie martwi wszystko będzie dobrze- pocieszała go dr. Kowalska.
Piotrek lekko otworzył drzwi do sali w której leżała Natalia. Dziewczyna spała, chłopak podszedł do niej, usiadł na stołku znajdującym się przy łóżku i pocałował dziewczynę w czoło, złapał ją za rękę. Powiedział sam do siebie „Wszystko będzie dobrze”
Na meczu
Drużyna Skry wygrała spotkanie z Jastrzębskim Węglem. Joasia bardzo cieszyła się z zwycięstwa, mimo iż zeszła w czasie 3 seta to i tak odebrała nagrodę za najlepszą zawodniczkę meczu. Razem z Kubą udała się najpierw do szpitala, by opatrzyć nogę, a potem do mieszkania aby odpocząć i przemyśleć kilka spraw.                                                                                                               
No i jak podoba się? Jestem nawet zadowolona z tego rozdziału, ale co znaczy słowo nawet. Dziękujemy utalentowanej dziewczynie z bloga http://szabloland.blogspot.com/ za tło i nagłówek, jesteśmy nim zachwycone. Zbliżamy się do końca naszego opowiadania a dokładniej jeszcze zostało minimum 5 rozdziałów, ale zobaczymy. Myślałyśmy że to opowiadanie będzie mieć z 50 rozdziałów ale myliłyśmy się. Nie martwcie się (myśli "Pewnie i tak nikt tego nie czyta") mamy naprawdę jak stwierdziła moja przyjaciółka "odjechany" pomysł na nowe opowiadanie. Szczegółów nie zdradzamy, choć może...nieeee. Jeżeli chcecie o coś zapytać to zapraszam na aska <klik>. Do następnego ;)                  

16 komentarzy:

  1. WOW! To jest świetne i nagłówek i rozdział. Szkoda że już kończycie ale mam nadzieję że następne będzie tak zaj****** jak to ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapraszam na nowy rozdział na http://lekcja-milosci-fc.blogspot.com/
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. świetne ! szkoda, że to już końcówka. .

    OdpowiedzUsuń
  4. świetny rozdział ;) zresztą jak każdy ^^ : )

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny, mega poprostu brak słów. Szkoda że nie wyjaściłyscie czy rzeczywiście bartek miał wypadek ;0. Szkoda że kończycie. Zdradzicie jakieś szczególiki nowego opowiadania?? Plose;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj! nie wiem czy mogę zdradzić?! opowiadanie będzie związane hmmmm...z szaleństwem i niesamowitymi wrażeniami ale cii...

      Usuń
  6. Hej :) Chciałam poinformować że na http://lekcja-milosci-fc.blogspot.com/ pojawił się nowy rozdział, także serdecznie zapraszam ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. SPAM! Tak, jakiż byłby portal blogowy bez spamu?

    A jestem tu, żeby zaprosić Cię na coś nowego, coś ode mnie, coś z Michała i Aleksa. To właśnie oni czekają na Twoje odwiedziny :)
    all-against-us.blogspot.com

    Zapraszam! I przepraszam za SPAM... Niezainteresowana? Zignoruj wiadomość.

    OdpowiedzUsuń
  8. Spoko rozdział ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. zapraszam na nowy rozdział na http://taniec-igly-i-nitki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie mogę wyrazić słowami jak bardzo lubię wasz blog. Historia którą tu opisujecie jest świetna. Błędy, powtórzenia się zdarzają. Wasza historia zostania długo prze z mnie zapamiętana, piszcie dalej i nie przejmujcie się złymi komentarzami co do stylu w jaki piszecie. Każdy potrafi się wypowiedzieć i kogoś skrytykować, gorzej że sam nigdy nic nie publikuje i pisze. Kocham was całym sercem jako autorki i dziewczyny (jakby co wole chłopaków) mam nadzieję że następne opowiadanie będzie jeszcze lepsze niż to. Trochę smutno że juz kończycie historię Domi i Bartka. Trzymam za was kciuki i rozwijajcie się pisarsko. Weny weny życze
    PS Pytanko:
    Zrobicie jakieś ciekawostki o sobie?? PROSZĘ!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest nam bardzo miło że chciałabyś poczytać ciekawostki o nas, ale wątpię czy ktoś inny by tego chciał ;P Dziękuję za motywujący komentarz (dzięki nemu z radości podlatuję do sufitu) ;0 Naprawdę miło z twojej strony (mimo że nie wiemy kim jesteś) że wysiliłaś/eś się na taki dłuuuggi komentarz. Serdecznie dziękuję i pomyśle nad tym
      Asia

      Usuń
    2. Dopiero to teraz zobaczyłam :0 Masło maślane....;P

      Usuń
  11. Zapraszam na lekcję 7 na : http://lekcja-milosci-fc.blogspot.com/
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Lekcja 8 na http://lekcja-milosci-fc.blogspot.com. Jeśli masz czas i ochotę, serdecznie zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. fantastyczny! ;pp

    OdpowiedzUsuń