Nastąpił dzień imprezy, meczu. Dominika była gotowa, czekała tylko na Bartka. Dom był przystrojony balonami, przekąski leżały na stolikach. Nagle zadzwonił dzwonek. To był Bartek. Dominika pobiegła otworzyć.
-Cześć kochanie. Ślicznie dzisiaj wyglądasz zresztą jak zawsze.
-Oj nie słodź już tak Kocie.
Pocałowali się namiętnie.
-Wejdź. Jeszcze nikogo nie ma.
Wszedł i razem z Domi poszli do jej pokoju.
-No kotku może dzisiaj uda nam się pobyć razem. Bo zawsze ktoś nam przeszkadzał. Mrr.
-No kocico. Cała noc przed nami.
Objął ją w pasie. Ona lekko oparła się o łóżko. Bartek zaczął całować ją po szyi. Zjeżdżał coraz niżej.
-Poczekaj.
-Co się stało?
-Nie nic, ale nie teraz. Jest jeszcze tak wcześnie w każdej chwili może nam ktoś wejść.
-No dobrze.
-Ale nie złość się na mnie.
-Skarbie na ciebie nigdy się nie złoszczę. Za bardzo cię kocham.
-No to co teraz będziemy robić jest dopiero 20 mamy jeszcze dużo czasu ?
-Może chodźmy potańczyć.
-Dobra.
Wziął ją za rękę, zeszli po schodach i zaczęli tańczyć. Właśnie leciała piosenka, przy której tańczyli podczas romantycznego wieczoru na dachu. Wtulili się w ramiona i Bartek mocno pocałował Dominikę w czoło. Zuzka cały czas kręciła się koło pary zakochanych. Obserwowała ich, często podczas tańca 'przypadkiem' na nich wpadała, ale oni się nie przejmowali. W tym samy czasie Natalia i Piotrek leżeli sobie na kanapie i długo rozmawiali o ich przyszłości. Na meczu siatkarki SKRY bardzo dobrze spisywały się. Wygrywały w drugim secie 17:9. Pierwszy wygrały bez problemu. Wszystko toczyło się jak najlepiej, ale do czasu...
-Cześć kochanie. Ślicznie dzisiaj wyglądasz zresztą jak zawsze.
-Oj nie słodź już tak Kocie.
Pocałowali się namiętnie.
-Wejdź. Jeszcze nikogo nie ma.
Wszedł i razem z Domi poszli do jej pokoju.
-No kotku może dzisiaj uda nam się pobyć razem. Bo zawsze ktoś nam przeszkadzał. Mrr.
-No kocico. Cała noc przed nami.
Objął ją w pasie. Ona lekko oparła się o łóżko. Bartek zaczął całować ją po szyi. Zjeżdżał coraz niżej.
-Poczekaj.
-Co się stało?
-Nie nic, ale nie teraz. Jest jeszcze tak wcześnie w każdej chwili może nam ktoś wejść.
-No dobrze.
-Ale nie złość się na mnie.
-Skarbie na ciebie nigdy się nie złoszczę. Za bardzo cię kocham.
-No to co teraz będziemy robić jest dopiero 20 mamy jeszcze dużo czasu ?
-Może chodźmy potańczyć.
-Dobra.
Wziął ją za rękę, zeszli po schodach i zaczęli tańczyć. Właśnie leciała piosenka, przy której tańczyli podczas romantycznego wieczoru na dachu. Wtulili się w ramiona i Bartek mocno pocałował Dominikę w czoło. Zuzka cały czas kręciła się koło pary zakochanych. Obserwowała ich, często podczas tańca 'przypadkiem' na nich wpadała, ale oni się nie przejmowali. W tym samy czasie Natalia i Piotrek leżeli sobie na kanapie i długo rozmawiali o ich przyszłości. Na meczu siatkarki SKRY bardzo dobrze spisywały się. Wygrywały w drugim secie 17:9. Pierwszy wygrały bez problemu. Wszystko toczyło się jak najlepiej, ale do czasu...
I jak? Wiemy że jest MEGA krótki, przepraszamy. Podoba się końcówka? W następnym rozdziale będzie dramatycznie, troszkę się (chyba) przestraszycie. A tak w ogóle to chciałybyśmy serdecznie podziękować nowym czytelnikom. Jesteście WSPANIALI!!!!!!! 7 obserwatorów i poza 6000 wyświetleń to dla nas spełnienie marzeń. Jesteście CUDOWNI i w ogóle, dziękujemy, dziękujemy (100 razy). Pozdrowienia;) Do następnego ^^
świetny rozdział. Jestem ciekawa co wymyślicie..czekam.. czekam..
OdpowiedzUsuńNo pewnie..jesteśmy wspaniali;) Hahaha^^ Ciekawe czym nas zaskoczycie
OdpowiedzUsuńOoo to ja czekam z podwójnym zniecierpliwieniem ! ;p
OdpowiedzUsuń