niedziela, 15 lipca 2012

Rozdział XV

Następnego dnia po porannej toalecie Dominika po zjedzeniu jajecznicy szybko się ubrała i wybiegła z domu.Nie chciała spóźnić się na lekcje, bowiem dzisiaj pisała sprawdzian z biologii.
 Po lekcjach biegła szybko, aby nie spóźnić się na autobus. Na szkolnym korytarzu zderzyła się z Tomkiem, wysypała wszystkie książki i notatki.
- Przepraszam, ale się spieszę-powiedziała.
- Nic się nie stało - odpowiedział Tomek i w tym samym momencie podeszła do niego jego dziewczyna.
- Cześć słonko - pocałowała go namiętnie , odeszli.
Dominika sama musiała zbierać swoje rzeczy. Po zebraniu wszystkiego miała jeszcze tylko 5 min czasu aby dotrzeć pod
„Energie” . Po szybki biegu znalazła się na miejscu. Zdążyła w ostatniej sekundzie.
- Hej – powiedziała Asia.
- Hej - odpowiedziała Domi.
- Co taka zdyszana ? - zapytała Natalia.
- A tam miałam taki mały wypadek.
- Hmmm jaki?-zapytała Natalia.
- Zderzyłam się z byłym na korytarzu i rozsypałam swoje rzeczy.
- Uuu to były na pewno niemiłe- powiedziała Asia.
-No.
W tym momencie przerwał im trener i kazał zacząć się rozgrzewać.
 Po wyczerpującym treningu kiedy Dominika spoczywała na ławce podszedł do niej Bartek:
- Hej - powiedział radośnie Bartek.
- Cześć, a co ty taki dzisiaj wesoły?
- Nie, gdzie.
- Przecież widzę.
- Oj nie mogę być chociaż raz szczęśliwy bez powodu, ale za to widzę że ciebie coś gryzie.
- A tam miałam dzisiaj niemiłe południe.
- Rozumiem ja gdy też tak czasami mam to idę po wypożyczalni po jakiś dobry film komedie albo coś innego.
- Mmm ciekawe
- Może ja wypożyczę jakiś film i obejrzymy go u mnie-zaproponował Bartek.
- Świetny pomysł jestem za.
- No dobrze ale teraz jaki gatunek filmów preferujesz.
- Hmmm… Zdam się na ciebie.
- W takim razie u mnie o 20:00. Wyślę ci sms-em adres ulicy, na której mieszkam.
- Ok do zobaczenia - Dominika pożegnała się i odeszła.
 Po powrocie do domu nie zastała ojca. Na początku się zmartwiła, ale potem dostała sms-a że jest na spotkaniu z panią Agata i wróci późno. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz