Następnego
dnia z rana wyjeżdżali z Warszawy. Jechali 4 godziny Dominika i
Bartek w jednym samochodzie, Natalia i Piotrek w drugim a Asia i Kuba
w trzecim. Podróż minęła szybko byli już pod „Energią”
o 12, wiec mieli jeszcze ostatni dzień odpoczynku od treningów.
Bartek zaproponował Dominice podwózkę do domu. Dziewczyna
zgodziła się. Po przyjeździe do domu Dominika, kiedy weszła do
swojego pokoju, zaczęła się rozpakowywać kiedy do drzwi zapukała
Zuzia.
-Proszę- odpowiedziała Dominika.
-Hej jak ta po
sylwestrze w Warszawie? Do której balowałaś ze swoimi nowymi
przyjaciółmi.
-A dobrze z Natalią, Piotrkiem, Kubą,
Joasią i Bartkiem bawiliśmy się do 5 nad ranem. Dzięki, że
spytałaś. A twój sylwester ? Maćkowi podobała się
sukienka?
-Nie jestem już z Maćkiem.
-Przykro mi, a jeśli
można wiedzieć to dlaczego ?
-Znudził mi się i go po prostu
rzuciłam, a zresztą mam nowego chłopaka Mateusza.
-Aha
rozumiem.
-A zapomniałabym chciałabym ci oddać to 100
zł.
-Dzięki-Zuzia jeszcze chwile siedział w pokoju Dominiki i
rozmawiała z nią.
Około godziny 18 tata zawołał na
kolacje.
-Kochanie jak tam spędziłaś sylwestra ?
-Dobrze, a
ty?
-Było miło. Lampka wina w dłoni, kominek.
-A pani
Agata?
-Pani Agata też.
Dominika po kolacji pooglądała
telewizję a o 20 oglądała Piraci z Karaibów jej ulubiony
film. Po filmie poszła do siebie do pokoju i na laptopie oglądnęła
"Pretty Little Liars" i poszła spać, bo na drugi dzień znów
zaczęła się szkoła i treningi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz