Dominika
wstała wcześnie rano. Po porannej toalecie zeszła do kuchni i
zrobiła wszystkim domownikom śniadanie. Po śniadaniu poszła do
szkoły. Po powrocie ze szkoły szła na trening. W szatni dziewczyny
wypytywały o kontakty Dominiki z Bartkiem
-No i co cztery noce w
jednym pokoju z Bartkiem. Zdarzyło się coś ? -Zapytała się
Natalia.
-Weź przestań. Nic się nie stało oprócz..
-Oprócz
... –powtórzyła Asia.
-Pocałował mnie.
-WOW! I co ?
Jak ci z tym?-zapytała Natalia.
-No normalnie umówiliśmy
się że zapomnimy o naszej chwili słabości.
-Co? Szkoda, ale
powiedz chociaż czy dobrze całuje. Nie że jestem niby ciekawa, mi
wystarczy to jak Kuba całuje. No…-powiedziała
Asia.
-No…-powtórzyła Natalia
-No dobrze - po dłuższej
chwili powiedziała Dominika.
Po rozmowie w szatni poszli na halę.
Po wyczerpującej jak zwykle rozgrzewce Nawrockiego, trener kazał
dobrać się w pary ,aby poćwiczyć poprawne odbijanie. Chłopaki na
początku śmiali się, ale później trener wytłumaczył im,
że u niektórych zawodników to nie jest poprawne oraz
bał się ,że niektórzy zapomnieli jak to się robi. Chciał
wyłożyć siatkówkę od podstaw. Dominice trafił się
Atanasijevic.Od jakiegoś czasu wpatrywał się w nią jak w obrazek.
Cieszyła się, że ją raczej wszyscy polubili, a nawet bardzo
polubili. Okazało się , że
Dominika i Aleks odbijali najlepiej. Podczas przerwy Domi rozmawiała
z Cupkovicem. Powiedział jej, że Atanasijevic od dłuższego czasu
się w niej zakochał. Dośka w myślach pozbierała wszystkie dowody
za i pomyślała, że to odbijanie razem to nie przypadek. Jej się
nie podobał Aleks, więc obmyśliła z Konstantinem chytry plan. On
będzie udawał jej chłopaka. Po treningu i długiej rozmowie z
Konstantinem poszła do domu. W domu nikogo nie było. Zuzka poszła
do kina, a ojciec był w pracy. Po ciężkim dniu poszła spać.
Świetne! Zapraszam na mojego bloga
OdpowiedzUsuńhttp://letmeliveletmebreatheblog.blogspot.com/